czwartek, 22 marca 2012

Highlander (1986) - Who Wants To Live Forever

Dzisiaj czas na przedstawienie utworu, którego nie wszyscy kojarzą jako utworu należącego do kanonu muzyki filmowej - utwór ten to Who Wants To Live Forever, zespołu Queen, skomponowany i nagrany na potrzeby świetnego w mojej ocenie filmu Nieśmiertelny (Highlander), z roku 1986.

źródło: comicbookresources.com
Film Highlander (w dosłownym tłumaczeniu na język polski Góral, choć - co rzadkość - akurat w tym konkretnym przypadku jestem wdzięczny tłumaczom za niedosłowne tłumaczenie) opowiada historię Connor'a MacLeod'a (Christopher Lambert). Jest on szkockim wojownikiem, który w przedziwnych okolicznościach wychodzi bez szwanku ze (według wszelkich prawideł natury) śmiertelnej potyczki. Klan McLeod'ów skazuje Connor'a na banicję za używanie sił nieczystych i konszachty z Lucyferem. Na wygnaniu poznaje on głównego metalurga króla Hiszpanii, którym jest Juan Sánchez Villa-Lobos Ramirez (Sean Connery). Od niego dowiaduje się, że jest przedstawicielem Nieśmiertelnych - wybranych, którzy mogą igrać sobie w dowolny sposób ze swoim życiem i których żywot może zakończyć wyłącznie ścięcie głowy. Ramirez uświadamia Connor'a również w fakcie, iż wojownik który ranił go w bitwie klanów także jest Nieśmiertelnym - i to wyjątkowo potężnym - z całą pewnością więc ich pierwsze spotkanie nie mogło być ostatnim...

Film moim zdaniem wyjątkowo ciekawy i świetnie zagrany (Sean Connery nieprzerwanie od wielu lat jest moim No.1 wśród aktorów, zaś gra Christopher'a Lambert'a również jest godna pochwały) - serdecznie polecam go każdemu, kto nie zapoznał się jeszcze z tym tytułem.

Wróćmy jednak do tematu najważniejszego - muzyki.

Całościowo muzykę do filmu Highlander aranżował amerykański oboista i kompozytor Michael Kamen - muzykę tego artysty możemy również kojarzyć z takich filmów jak Brazil (motyw z tego filmu wykorzystano również w filmie WALL-E), Przygody Barona Munchausena, X-Men, Robin Hood - Książe Złodziei, Licencja na zabijanie, Zabójcza Broń czy Szklana Pułapka. Utwór o którym wspominam w obecnym poście, Who Wants To Live Forever, został jednak napisany i skomponowany w całości przez artystów zespołu Queen, a jedynie zaarażowany i dopasowany do potrzeb filmu przez Michael'a Kamen'a.


źródło: musiccouncil.org
Zespół Queen to brytyjski zespół muzyczny, założony w roku 1970 przez Brian'a May'a, Roger'a Taylor'a i Freddi'ego Mercury'ego (rok później do zespołu dołączył basista - John Deacon).
Historia Queen sięga jednak częściowo już roku 1968 - wtedy właśnie Brian May, student fizyki i astronomii w londyńskim Imperial College (a obecnie doktor astronomii) zamieszcza na uczelnianej tablicy ogłoszeń odręcznie napisane ogłoszenie zapraszając innych do wspólnego muzykowania - na ogłoszenie to odpowiedzieli Tim Staffell (basista, wokalista) oraz Roger Taylor (perkusista), i w ten sposób powstał zespół Smile, który mimo wyjątkowych chęci Tim'a Staffell'a okazuje się klapą. Ostatecznie, Staffell odchodzi z Smile, a na swoje miejsce rekomenduje kolegę-plastyka -  Freddi'ego Bulsarę (właściwie: Farrokh'a Bulsarę, później Mercury). I tak właśnie zaczęła się historia zespołu Queen - zespołu, który, nie można im tego odmówić, zawojował swoją muzyką świat.

źródło: bravo.pl
Niewątpliwie najbardziej znaną personą zespołu Queen jest wokalista, pianista i gitarzysta Freddie Mercury. Urodzony w roku 1946  jako Farokh Bulsara na Zanzibarze, ówczesnej brytyjskiej kolonii (obecnie w terytorium Tanzanii). W wieku 18 lat, ze względu na trwającą w Zanzibarze wojnę domową, wraz z rodzicami i młodszą siostrą Kashmirą wyjechał do Anglii, do wielkolondyńskiego Hounslow. Tam też ukończył technikum, a następnie rozpoczął studia w Ealing College of Art na wydziale grafiki. Na studiach poznał Tim'a Staffel'a, a dzięki niemu również cały skład ówczesnego Smile. Zanim jednak dołączył do Smile, był członkiem zespołów Ibex (później Wreckage) oraz Sour Milk Sea. Ostatecznie, ze względu na rezygnację Staffel'a dołączył do zespołu Brian'a May'a i zaproponował zmianę nazwy formacji na Queen.

Freddie Mercury był energicznym i charyzmatycznym wykonawcą, uznawanym za jednego z najlepszych showmanów w historii muzyki rockowej - wspólnie z Queen zagrał ponad 700 koncertów na świecie. Słynął między innymi ze swojego kontaktu z publicznością oraz fenomenalnej skali głosu (cztery oktawy, od F w oktawie wielkiej do b w oktawie dwukreślnej). W związku jego skalą głosu trudno się dziwić temu, iż wokalista cierpiał z powodu tzw. guzków głosowych (Freddie konsekwentnie jednak odmawiał interwencji chirurgicznej).

źródło: blogspot.com
Jednak to nie guzki głosowe były największym problemem zdrowotnym frontman'a Queen. Problemem był za to wirus HIV, z którego powodu rozwinęła się pełnoobjawowa choroba - AIDS.
Wiosną 1987 roku Freddie Mercury dowiedział się o tym, że jest chory - mimo widocznych objawów choroby (m.in. mięsaków Kaposiego), artysta zaprzeczał, że cokolwiek mu dolega, a aby ukryć widoczne mięsaki i ślady ich wypalania stale nosił krótki zarost.
Na kilka tygodni przed śmiercią, wokalista przestał brać leki, oprócz tych o działaniu przeciwbólowym. 14 października 1991 roku został wydany singel Queen o wymownym tytule The Show Must Go On (z powodu stanu Mercury'ego, w teledysku skompilowano stare nagrania wideo). 24 listopada artysta, w wieku 45 lat zmarł  na grzybiczne zapalenie płuc w związku z osłabieniem odporności wywołanym AIDS.
Ta niewątpliwa tragedia dla świata muzyki i sztuki nie poszła jednak na marne - uświadomiła bowiem społeczeństwu, jak realnym zagrożeniem jest AIDS.

Utwór Who Wants To Live Forever nie został co prawda napisany przez Freddi'ego Mercury (został bowiem napisany przez Brian'a May'a), ale jego głos, słyszany w drugiej części piosenki to miód na uszy wszystkich wielbicieli dobrej muzyki.
Jako ciekawostkę powiem jeszcze, że Brian May napisał cały ten utwór bardzo szybko - po seansie surowej wersji filmu Nieśmiertelny wsiadł on w taksówkę, a natchnienie pchnęło go właśnie podczas podróży tym środkiem komunikacji. Zanim May dojechał do domu, piosenka była już w zasadzie gotowa.

Bez dalszego odwlekania - zapraszam do wysłuchania Who Wants To Live Forever.
Czy i Wy uważacie, podobnie jak ja, że utwór ten jest wręcz wyśmienity?

Klip ten pochodzi z oficjalnego kanału zespołu Queen na portalu YouTube
- jako autor tego bloga nie roszczę sobie żadnych praw autorskich do tego klipu.

1 komentarz:

  1. Kocham ten film, po części ze względu na wspaniałą muzykę, motyw Queen przewija się przez niego aż do samego końca :)

    OdpowiedzUsuń